|
www.obedienceinfo.fora.pl Forum poświęcone wszystkiemu co dotyczy dyscypliny obedience.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aneta Kułak
Dołączył: 15 Paź 2012
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 12:46, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Eeee tam, z tym ruchem to bez przesady... Ja tam schudłam po prostu nie jedząc węglowodanów, a nie ruszając się zbyt wiele Podobnie mój pies, który ważył prawie tyle co Twój (13,85), teraz waży 12,5, a docelowa waga to jakieś 10 kg (a nawet 9). Po prostu zmieniłam mu dietę i już! Najważniejsze to znaleźć optymalny sposób żywienia, co może być trudne, a potem już górki
Powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marta Hreczycho
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:34, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ruch jest potrzebny - im więcej mamy mięśni tym więcej spalamy, nawet jeśli się nie ruszamy
jeśli ograniczymy kalorie i nie będziemy się ruszać schudniemy, ale organizm zacznie spalać najpierw mięśnie a potem dopiero tłuszcz
węglowodany są potrzebne do spalania tłuszczu no i dla mózu, tak przynajmniej jest u ludzi nie wiem jak u psów, bo one mają pewnie trochę inne zapotrzebowania
niestety prawidłowe odchudzanie to nie jest taka prosta sprawa
Natalia na szczęscie robi się coraz cieplej to może poszukaj jakiegoś jeziora dla psiaka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asia skutkiewicz
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: Pon 14:55, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Marta Hreczycho napisał: |
węglowodany są potrzebne do spalania tłuszczu no i dla mózu |
dla mózgu tak, dla spalania tłuszczu nie
a co do chudnięcia bez aktywności fizycznej - da się, oczywiście, ale potem się zostaje takim 'otłuszczonym chudzielcem' - skóra i kości, zero mięśnia. jeśli komuś taka sylwetka odpowiada no to powodzenia, ale chyba ogólnie nie o to chodzi.
jeszcze raz napiszę, że pobierany w pokarmie tłuszcz nie zamienia się bezpośrednio na tłuszcz w organizmie!!! przecież to jest logiczne, jak zjadamy marchewkę to nie zamieniamy się w marchewkę i analogicznie jeśli zjadamy oliwę to nie wpływa nam ona w biodra.. tłuszcz jest owszem kaloryczny dlatego należy z tym uważać, bo podstawą chudnięcia jakiegokolwiek jest deficyt energetyczny, a trudno go osiągnąć opierając dietę na tłuszczach, ale dla PSÓW jest to podstawowy składnik energetyczny. można dać psu mniej objętościowo, a lepiej odżywczo, co sprawi, że pies nie będzie chodził głodny - i w efekcie łatwiej mu będzie wytworzyć ten deficyt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Maros
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: opolskie
|
Wysłany: Pon 15:11, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Aneta Kułak, tylko że mój pies jest otyły z choroby, nie z przeżarcia...
Marta Hreczycho, właśnie dla nas to że robi się cieplej, wcale nie jest naszczęście, a odwrotnie...na nie szczęście. W zimie biegamy, łazimy na długie spacery, i bardzo długo przebywamy na zimnym dworze. Ale niestety dziś jest temperatura 23 st i mój pies był na siku 10 minut przed blokiem tylko rano, potem stanowczo odmówił wyjścia, ja natomiast wypijam właśnie mój trzeci litr (!) wody i staram się nie dostać udaru cieplnego.....o bólu głowy juz nie wspomnę.
Naprawdę, może ciężko Wam w to uwierzyć, ale ani ja ani mój pies nie nadajemy się do życia w tak wysokich temperaturach (tak, +20 st to dla nas TAK WYSOKA TEMPERATURA)....My chcemy zimę
Dzisaj na spacer zapewne wyjdziemy nie wcześniej jak o 21...
Ostatnio zmieniony przez Natalia Maros dnia Pon 15:11, 22 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof Wojtunik
Gość
|
Wysłany: Pon 17:20, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Powodem otyłosci zawsze jest nadmiar pożywienia czyli to "przeżarcie" o którym piszesz.
Choroba moze powodowac zaburzenia hormonalne ,a co za tym idzie nadmierny apetyt , zmiany metaboliczne ,a w efekcie tendencje do tycia.
Zwierzeta to nie rosliny i nie mają zdolnosci wiązania sadła z powietrza , jedynym powodem otyłosci jest dodatni bilans energetyczny . czyli pies wiecej kalorii przyjmuję niz spala .
Ruch i ćwiczenia mają bardzo ograniczony wpływ na proces odchudzania , pies o wadze 10 kg po 10 km spacerze (ok 2 godzin) spali góra około 100 kcal , to naprawdę niewiele , to około 11 gram tłuszczu .
Podstawą odchudzania jest dieta i to dieta która nie tylko ograniczy podaż kcal ,ale uruchomi odpowiednie procesy katabliczne umożliwiające spalenie nadmiaru tkanki tłuszczowej .
Tak jak pisze Asia dieta polegająca jedynie tylko na prostym ograniczeniu ilosci pokarmu ,to dieta wyniszczająca , ktora wiecej spali mięsni niż zbednego tłuszczu.
Cała ta dyskusja to bicie piany bo wydaje się ze Ty i tak wiesz lepiej ,a skoro wiesz to nie wiem po co pytasz i zakładasz taki wątek ???
Pani Marto , człowiek o wadze 70 kg potrzebuje dla własciwej pracy mózgu około 60 g weglowodanów w formie glukozy na dobę.
W okresach głodu i z braku weglowodanów ogranizm ludzki jest w stanie sam syntetyzowac glukozę z ciał ketonowych .
Człowiek nie jest typowym drapieznikiem wywodzi się od roslinozerców , pies jako drapieznik potrzebuje tej glukozy znacznie mniej .
Ostatnio zmieniony przez Krzysztof Wojtunik dnia Pon 17:54, 22 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Maros
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: opolskie
|
Wysłany: Pon 19:02, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie, powodem nie zawsze jest przezarcie. Powodem jest tez czasem nie przyswajaie czegoś lub przyswajanie w nadmiarze.
Mój pies przed przejściem na dietę zjadał 80 gram karmy dziennie, czyli dwie porcje po 40 gram, to jest porcja dla ratlerka (pies 15 kilo, czyli jak spaniel). To w żadnym wypadku nie bylo przeżarcie.
Teraz jest na diecie, zjada na sniadanie np. pół porcji rosołowej z kurczaka (wiecie jakie to malutkie????) lub 15 gram zołądków drobiowych, na kolację np 20 gram wołowiny. Je potwornie mało. Wet powiedział, że mogę żywić sama woda, a i tak będzie gruby bez leków, bo jest chory.
Więc otyłośc TO NIE ZAWSZE PRZEŻARCIE! Mój pies jest chory stąd otylość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof Wojtunik
Gość
|
Wysłany: Pon 21:18, 22 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Twój Wet jest skończonym nieukiem i bałwanem , albo geniuszem i powinien dostać Nobla w dziedzinie biochemii . Jeśli empirycznie dowiedzie ze jakieś zwierze jest w stanie przytyć żywiąc się samą wodą to gość ma Nobla w kieszeni.
Oczywiście wyłączając przypadki chorób polegające na zaburzeniach gospodarki wodnej i przybierania na wadze na wskutek zatrzymania wody ,czy aromatyzowania wody w mięśniach , biologia nie zna przypadku otyłości wywołanej przez picie wody.
Twój pies jest pierwszym takim fenomenem medycznym , a Twój wet jest wielkim odkrywcą.
Pól porcji rosołowej nie waży 15 gram lecz 150 gram ,a 20 gram wołowiny to objętość łyżeczki od herbaty , chyba coś pokręciłaś ,na moje oko dekagramy z gramami . Jeśli mam rację to jak na 12 kg psa to wcale nie mało 350 gram mięsa .
Zauważ ze Twój pies je praktycznie samo białko , białko jest budulcem dla tkanek , lecz niezbyt dobrym żródłem energii dla organizmu , mocno obciąża nerki i cały układ pokarmowy , łatwo też przebiałkować psa .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asia skutkiewicz
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wawa
|
Wysłany: Wto 8:37, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Krzysztof Wojtunik napisał: | Powodem otyłosci zawsze jest nadmiar pożywienia czyli to "przeżarcie" o którym piszesz. |
no, nie zawsze po pierwsze - jeśli zjesz produkty niewielkie objętościowo, a bardzo kaloryczne, to czy będziesz przeżarty? nie. a czy będziesz miał nadwyżkę kalorii, prowadzącą do odkładania się tłuszczu? tak
poza tym są jeszcze choroby metaboliczne, które upośledzają przemiany w organizmie - stąd czasami 'tycie z powietrza'
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof Wojtunik
Gość
|
Wysłany: Wto 8:44, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Bzdury piszesz Asia , otyłosc zawsze jest skutkiem zaburzeń łaknienia i metabolizmu ,a te zaburzenia moga być efektem choroby , lub fatalnej diety.
Nie istnieje cos takiego jak "tycie z powietrza" takie coś wymysliły leniwe panie z pupą wielkosci szafy trzydzwiowej , którym brakuje checi i woli do tego aby coś z tym zrobić .
Twierdzą z tyją z powietrza ,a tak naprawde non stop podjadają ciasteczka .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Łuczak
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:32, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Krzysztof Wojtunik napisał: |
Pól porcji rosołowej nie waży 15 gram lecz 150 gram ,a 20 gram wołowiny to objętość łyżeczki od herbaty , chyba coś pokręciłaś ,na moje oko dekagramy z gramami . Jeśli mam rację to jak na 12 kg psa to wcale nie mało 350 gram mięsa . |
I jeżeli dekagramy są pomylone z gramami to procentowo do prawidłowej wagi psa jest to więcej niż jedzą moje psy będące na barfie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Maros
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto 11:40, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Pół porcji rosołowej mieści się w moich trzech palcach...to korpus z kurczaka, nie z indyka, jest mały...bardzo mały.
Panie Krzysztofie zapraszam do mnie na kilka dni. Zobaczy Pan jak jest żywiony mój pies i ile ma ruchu i potem może Pan dojdzie do wniosku, że CHORY pies może tyć nie jedząc...
P.S. Nie podałam nigdzie ile waży korpus....tylko napisałam, że zjada połówkę. Ten pies dostaje racje głodowe. I nie ma błędu, dostaje w gramach. Do 20 gram wołowiny (dwie łyżki stołowe mi wychodzą na wadze) czasem dostaje surowe zmielone warzywa jako zapychacz.
Ostatnio zmieniony przez Natalia Maros dnia Wto 11:45, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Łuczak
Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:59, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
To moje chyba wszystkie są na porcjach głodowych albo macie inne kurczaki. U moich psów korpus z kurczaka to porcja dzienna dla psów ważących 25-30 kg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Maros
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto 12:48, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Albo kupujesz większe jakieś. U mnie jak kupię np. w TESCO porcję rosołową (bez szyi, bo czasem widuję z szyjami) to mieści mi się w dłoni, mięsa na tym co kot napłakał...raz mi się zdarzyło kupić taki korpus, że go na trzy podzieliłam, ale to kupowałam "od chłopa". A zwykle to w marketach. Teraz głównie na wołowinie lecimy i ostatnio ryby młodemu posmakowały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof Wojtunik
Gość
|
Wysłany: Wto 13:17, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Korpus z kanarka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Maros
Dołączył: 26 Cze 2012
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto 13:42, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jutro planuję zrobić zakupy, to zrobię zdjęcie na dowód jak mały może być korpus...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|